Skąd wiemy, czy używany samochód jest dobry, czy nie?

20.06.2023 16:39
Skąd wiemy, czy używany samochód jest dobry, czy nie?

Kupujący używany samochód nie powinien być zachwycony samym błyszczącym lakierem, ponieważ wystarczy jedno spojrzenie pod samochód, aby poznać jego ogólny stan i poprzednie życie. Twoje aparaty w smartfonie wystarczą, aby zrozumieć wszystko, co ważne.

Patrząc na używany samochód, wiele rzeczy pozostaje niezauważonych, ponieważ trudno je znaleźć. Jeśli w pobliżu nie ma windy, aby sprawdzić przyszły zakup, oto co możesz zrobić. We wszystkich przypadkach konieczne jest sprawdzenie podwozia, bez względu na to, jak dobrze samochód wygląda na pierwszy rzut oka. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku „samochodów garażowych z małym napędem od byłych emerytów”, ulubionej strony wszystkich poszukiwaczy używanych samochodów. W przypadku tych popularnych używanych samochodów wciąż napotykasz egzemplarze, które gniją pod spodem pomimo najlepszej opieki. Sól drogowa i długie postoje w słabo wentylowanych garażach to idealne warunki do rozprzestrzeniania się brunatnej zarazy. Na dole używany samochód prezentuje się najrzetelniej,

Na szczęście takie uszkodzenia można łatwo wykryć nawet bez windy. Nie musisz nawet wpełzać pod samochód i niepotrzebnie się brudzić. Wystarczy mały, poręczny aparat, aby eksplorować nawet trudno dostępne miejsca. W dobrym świetle działa to również ze smartfonem, który zawsze nosisz przy sobie. Preferowany jest jednak mały aparat cyfrowy, ponieważ łatwiej go obsługiwać jedną ręką, a znacznie mocniejsza wbudowana lampa błyskowa oświetla ciemne kąty lepiej niż smartfony. Jednak wysokiej jakości zdjęcia są możliwe tylko wtedy, gdy samochód jest suchy. Mokre części mogą zniekształcić obraz i ukryć lub zniekształcić pewne niedoskonałości. W niektórych modelach, których spód wypełniony jest głównie panelami ochronnymi, często można przeoczyć wiele wad.

Nasze demo, Honda Jazz z 2005 roku, jest o wiele bardziej odkrywcze od dołu. Na pierwszy rzut oka samochód emeryta z przebiegiem 94 000 km wygląda na bardzo zadbany. Czy ten samochód spełnia swoje obietnice? Teraz sprawdźmy to za pomocą aparatu cyfrowego. Kamery naprawdę pokrywają wszystkie ważne obszary - nawet te, które umykają uwadze. Dodatkowo zdjęcia zbierają fakty o negocjacjach cenowych! Dlatego nie zaszkodzi wcześniej poćwiczyć z własnym aparatem samochodowym, jeśli nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiłeś. Inspekcja jest przeprowadzana systematycznie, zaczynając od przodu, a następnie fotografując wszystkie ważne obszary od tyłu. Obejmuje to skrzynię biegów (ubytek oleju/płynu chłodzącego?), lewą i prawą oś przednią (czy jest luz w skoku kół?), wsporniki, tuleje, przeguby i elementy układu hamulcowego (klocki, tarcze, przewody hamulcowe). Następnie celuj w podłogę i rozdzielacze, gąsienice hamulcowe i krawędzie fartucha, potem we wszystkie punkty podnoszenia i układ wydechowy (katalizatory i rezonatory?). I wreszcie tylna oś, w tym hamulce i zawieszenie.